Dnia 02.12.2016r. odbyła się wycieczka klas czwartych (liceum plastycznego oraz technikum) do Oświęcimia. Opiekunami wycieczki byli: Pani Izabela Grund-Markusik, Pani Katarzyna Kroczek Wasińska oraz Pan Paweł Zaręba.

Uczniowie zebrali się pod szkołą i już parę minut po godzinie ośmej byli w drodze do celu. Przejazd trwał około 1,5 h. W tym czasie wiele osób słuchało muzyki, jadło śniadanie lub przysypiało, przez co pojawiły się także ciekawe zdjęcia wybiegające poza temat.

Po dotarciu na miejsce, warunki atmosferyczne przekonały większość z obecnych, że czasem ciepłe ubranie; na tzw. "cebulkę" - to za mało. Pogoda pozwoliła jednak bardziej utożsamić się z miejscem obozu, odczuć jego wydźwięk oraz wyobrazić sobie co czuli ludzie, którzy uwięzieni, mieli jedynie strój roboczy i zdarte buty.

Dla niektórych osób była to pierwsza wycieczka do obozu Auschwitz. Grupę serdecznie przywitała pani przewodnik, która jak się okazało, potrafi wprowadzić turystów, nie tylko w klimat owego miejsca i przedstawić spory zasób wiedzy o nim, ale również odpowiedzieć na wszelkie zadane pytania. Pierwszym z przedstawianych elementów, była brama z napisem: „Arbeit macht frei” (pl. „Praca czyni wolnym”).

Obie klasy, miały doskonałą okazję do tego, by przybliżyć sobie historię, przechodzić różnymi zakamarkami, drogami, co pozwalało na dostrzeganie detali. Po dwóch godzinach zakończył się pierwszy etap wycieczki. Nastąpiła w tym czasie krótka przerwa, a następnie przejazd do obozu zagłady (Birkenau), gdzie rozpoczął się drugi ciąg zwiedzania.

Możliwość zwiedzenia tych miejsc to nie tylko przejście przez obóz i wysłuchanie jego historii, to także poznanie wielu niesłychanych rzeczy, jak księga nazwisk zabitych osób, których dane często ograniczały się do podanego imienia i nazwiska z ewentualną datą urodzenia, czy widok ściany z zachowanymi zdjęciami ofiar zagłady sprzed wojny, których jakość i precyzja wykonania zaskoczyła wiele osób. Ściana ta, była usytuowana na szklanej podłodze, w której odbijały się fotografie. Podobno był to zamysł projektanta wiążący się z ich symboliką.

Z początku tajemne miejsce, różne niezrozumiałe widoki, jak na przykład resztki zburzonych budynków, przedstawiające głównie kominy jako elementy najlepiej ocalałe, przybliżyła uczniom pani przewodnik, na każdym kroku poszerzając ich wiedzę. Po godzinie czternastej wycieczka w Oświęcimiu dobiegła końca. Przed bramą wykonano pamiątkowe zdjęcie.

W drodze powrotnej ostatnim przystankiem był Mc Donald, gdzie uczniowie mogli zjeść posiłek i rozgrzać się gorącą kawą. O godzinie 17:00 wszyscy bezpiecznie dotarli do Tarnowskich Gór, gdzie nastąpiło rozwiązanie wycieczki.

Jak wspomniała Pani przewodnik:

"Miejsce te, nie potrzebuje łez, bo wylało się ich tutaj zbyt wiele

Miejsce te, ma służyć przestrodze dla ludzi, by nigdy nie pozwalali na

otaczającą ich niesprawiedliwość i zło, by zaczęto reagować na nie i nigdy

nie doprowadzić do powtórzenia się historii"